Trwały 3 dni i jak zawsze w tym czasie przedmieście nyskie nadzwyczaj tętniło życiem. Mnóstwo ludzi, stoisk z posiłkami, gadżetami i ręcznie robionymi przedmiotami. Dużo muzyki, zabawy i sporo oryginalnych elementów – tak co roku wyglądają Jakuby – jedno z największych świąt w Zgorzelcu.