Dęby i lipy pod ochroną

Dąb czerwony jest rośliną inwazyjną zagrażającą roślinom rodzimym. Nie podlega ochronie prawnej w naszym kraju. Nadaje się jako opał do kominków wydziela mało dymu.

Historia patrona kowali. Kowal Eligiusz podkowaładnie konie możnych. Pewnego razu przyprowadził konia biskup.Koń był bardziej narowisty i był problem jak go podkuć. Kowal uciął musze nogi w pęcinie i przykuł podkowę.Nogę przyłożył do kikuta,która natychmiast przyrost. Biskup odjechał zadowolony.Taka jest wersja kościoła. Wersja konia nieznana. Tak będzie z tymi drzewnymi pomnikami. One o tym nie będą wiedzieć ich wyznawcy tak.Robak nie będzie się przejmował ni grzyb. Skąd w ludziach biorą się takie.pomysły.Niespełnieniasię, czy zbytnio karceni w dzieciństwie .Obecnie przez żony lub mężów. Czy zaraz musi być pomnik ,a nie zwykły szacunek do przyrody. Oczywiście tabliczki , foldery ,historyjki,rysuneczek w lokalnej prasie. Jednym słowem drzewo stoi a nam w portfelu przybywa.

Zidiocenie do kwadratu.Stare sprochniałe drzewa będą pod ochroną prawną. Powstała kolejna grupa ,,terrorystów gminnych". Niedawno czcili 1050 lat chrztu Polski teraz ,,święte drzewa pomniki". Oczywiście paragraf kara za s....pod nimi conajmniej do lat trzech. Jak już będą te świętości to pojawia się tajniacy w ramach programu o bezpieczeństwie. Kto będzie prawnie odpowiadał za obrażenia lub śmierć jak konar zwali się na człowieka odpoczywajacego pod takim pomnikiem. Jeżeli to będzie gminne to prawnik powinien to przedstawić w mediach.