Przyjechali do Polski kilkanaście miesięcy temu, osiedlili się w Studniskach Dolnych, tam kupili folwark, mieli plany i wizję. Niestety ich marzenia uciął pożar, który wybuchł na początku lutego, Australijczycy, bo o nich mowa zostali bez dachu nad głową. Biegły orzekł, że było to podpalenie.
Reklama
Spalone marzenia
Przyjechali do Polski kilkanaście miesięcy temu, osiedlili się w Studniskach Dolnych, tam kupili folwark, mieli plany i wizję. Niestety ich marzenia uciął pożar, który wybuchł na początku lutego, Australijczycy, bo o nich mowa zostali bez dachu nad głową. Biegły orzekł, że było to podpalenie.
- 01.03.2013 08:41 (aktualizacja 16.08.2023 20:46)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze