Zlikwidowane dziuple i odzyskane części o wartości 100 tys.

Policjanci dolnośląsko – saksońskiej grupy NYSA, zajmującej się zwalczaniem przestępczości na obszarach przygranicznych, zatrzymali młodego mężczyznę podejrzanego o paserstwo. W garażach należących do podejrzanego, policjanci znaleźli i zabezpieczyli duże ilości części motocyklowych oraz samochodowych,
które pochodziły ze skradzionych na terenie Europy pojazdów. Łączna wartość zabezpieczonego mienia szacuje się na, co najmniej 100 tys. złotych. 

Policjanci z polsko – niemieckiej grupy NYSA, prowadząc działania ukierunkowane na zwalczanie przestępczości samochodowej, w wyniku przeprowadzonej realizacji zlikwidowali dwie dziuple z częściami pochodzącymi ze skradzionych pojazdów oraz zatrzymali mężczyznę podejrzanego o paserstwo tych części. Zatrzymany, to 20 – letni mieszkaniec powiatu zgorzeleckiego. Mężczyzna wpadł, gdy właśnie przewoził części motocyklowe. 

Funkcjonariusze prowadząc działania, zatrzymali do kontroli samochód osobowy, którego kierowcę podejrzewali o przestępczość samochodową. Podczas kontroli policjanci znaleźli w jego samochodzie dużą ilość kartonów. Po sprawdzeniu ich zawartości okazało się, że znajdują się tam różnego rodzaju części motocyklowe. Mężczyzna nie potrafił wyjaśnić ich pochodzenia. Funkcjonariusze ustalili, że przewożone części pochodzą z motocykla, który został skradziony na terenie Francji. 

W wyniku dalszych czynności policjanci ustalili, iż na terenie powiatu zgorzeleckiego mężczyzna posiada 2 wynajęte garaże. Postanowili je sprawdzić. Wewnątrz garaży funkcjonariusze znaleźli i zabezpieczyli różnego rodzaju elementy i akcesoria samochodowe - m.in. wyposażenia wnętrza, poduszki powietrzne, pasy bezpieczeństwa, zderzaki, drzwi, klapy. Po sprawdzeniu okazało się, iż zabezpieczone części pochodzą z, co najmniej z kilku samochodów osobowych, skradzionych na terenie Europy. Wartość zabezpieczonych na miejscu elementów samochodowych i motocyklowych, pochodzących ze skradzionych pojazdów, szacuje się na kwotę, co najmniej 100 tys. złotych. 

Zatrzymany w tej sprawie mężczyzna, za czyny o które jest podejrzany, odpowie teraz przed sądem. Przypomnijmy, że za paserstwo w świetle obowiązujących przepisów, grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Obecnie policjanci wyjaśniają dalej wszystkie okoliczności tego przestępczego procederu.